O funkcjonalności bawełnianych ubrań najlepiej świadczy fakt, że ludzie powszechnie nosili je już przed wieloma tysiącami lat! Znaleziska archeologiczne potwierdzają znajomość techniki wytwarzania bawełnianej przędzy na terenie Indii, Ameryki Środkowej czy Egiptu w okresie 12000-7000 lat p.n.e. Umiejętność ta wykształciła się przede wszystkim na obszarach klimatu tropikalnego. Warunki pogodowe umożliwiały tam efektywną uprawę bawełny, a właściwości wykonanego z niej materiału zapewniały komfort termiczny w gorące dni.
Dobra przepuszczalność powietrza to jedna z największych zalet przędzy bawełnianej, istotna zwłaszcza w zastosowaniach służbowych. Na wielu stanowiskach pracy dużo się ruszamy, a więc i mocniej pocimy; jeśli dodamy do tego wpływ słońca i wysokich temperatur, nieodpowiedni materiał odzieży firmowej może nas – mówiąc kolokwialnie – „ugotować”. Przewiewna bawełna nie zatrzymuje wilgoci po wewnętrznej stronie ubrania, co eliminuje ryzyko zapocenia. Naturalny materiał nie podrażnia rozgrzanej skóry, nie wywołuje uczuleń ani odparzeń.
Zastosowanie bawełny jest jednak znacznie szersze, a jej właściwości termiczne zmieniają się wraz z wzrostem gramatury wykonanego z niej materiału. W największym skrócie można powiedzieć, że cienka bawełna chłodzi, a gruba (czyli o gramaturze powyżej 200 g/m2) – grzeje. Mięsiste, bawełniane bluzy z firmowym nadrukiem świetnie sprawdzają się na stanowiskach pracy, które wymagają długiego przebywania w zmiennych lub niskich temperaturach. Noszą je m.in. kierowcy, kurierzy, przewodnicy turystyczni, pracownicy hal produkcyjnych, chłodni i magazynów.
Włókna takie, jak poliester i elastan, nie mają dobrej opinii w tekstylnym świecie. Niekiedy słyszy się, że sztuczne materiały źle się noszą i szybko niszczą, a pełnię komfortu i estetyki osiągają tylko tkaniny w 100% naturalne. To mit, który możesz śmiało porzucić! Wysokogatunkowe mieszanki bawełny z nylonem czy poliestrem w proporcjach 95%-5% do 65%-35% znajdują szerokie zastosowanie w produkcji odzieży roboczej.
Syntetyczna przędza poprawia elastyczność materiału, co przekłada się na większą swobodę ruchów, konieczną do prawidłowego wykonywania pracy. Dodatek syntetyku utrzymuje ponadto tkaninę „w ryzach” – sprężyste włókna po rozciągnięciu wracają do pierwotnego kształtu, co chroni ubranie przed trwałym odkształceniem nawet po wielu praniach i wirowaniach. Materiał zachowuje przy tym pełnię walorów właściwych naturalnej bawełnie.
O ile znakujemy bawełnę o gładkiej fakturze, możemy skorzystać bez przeszkód zarówno z haftu, jak i różnorodnych metod nadruku. Obostrzenia pojawiają się jedynie w przypadku techniki sublimacji, stosowanej wyłącznie na białym materiale, a także tkanin o wypukłym splocie, np. „plaster miodu” - farba mogłaby nierównomiernie rozłożyć się na rowkowanej powierzchni, dlatego najbezpieczniejszą techniką będzie tu haft. Koszulki z bawełny pierzemy standardowo w temperaturze do 40ºC, dlatego nie musimy się obawiać, że gorąca woda zniszczy firmowy nadruk.
Przejdź do naszego katalogu, by dodać produkty do zapytania lub wyślij zapytanie bez produktów.
|